Podróżowanie po świecie to wielka przygoda, ale przecież też zawód. Można samemu kochać dalekie i bliskie wyprawy, ale przy tym zawodowo zarażając tym innych, pokazywać ludziom jak podróżować, by wgłębić się w kulturę i specyfikę odwiedzanych miejsc. To wreszcie kontakt z ludźmi – rodakami i przedstawicielami innych narodów, ras i kultur. Turystyka może stać się życiową pasją, ale też satysfakcjonującym zawodem i sposobem na życie.

Studia a hobby

Ścieżki do połączenia swoich zainteresowań z wykonywanym zawodem mogą być różne. Może  zaczęło się od studiów, a skończyło na wielkiej miłości do podróży i kontaktów z ludźmi, a może wręcz odwrotnie. Najpierw pokochałeś zwiedzanie świata, poznawanie kultur, kuchni i religii, a z czasem postanowiłeś móc na tym też zarabiać na życie. Nie ma to tak naprawdę wielkiego znaczenia, gdyż liczy się wspaniały efekt – dobrze jest móc w życiu robić to, co się kocha.

W czym pomaga studiowanie turystyki?

Podczas studiowania turystyki studenci poznają swój przyszły zawód od wielu stron. Mają okazję doskonalić znajomość języków obcych – przynajmniej dwóch. Ponadto uczą się gromadzić informacje o krajach, regionach, atrakcjach turystycznych, lokalnej kuchni, religii, kulturze oraz o tym, jak atrakcyjnie przekazać tę wiedzę turystom. Nie bez znaczenia są też tzw. umiejętności miękkie tzn. umiejętność pracy z grupą i z ludźmi, organizowanie im czasu i zarażania własną pasją. Oprócz tego przydaje się wiedza z zakresu marketingu oraz negocjacji. Są to nieodłączne elementy pracy w branży turystycznej. Trzeba znać mechanizmy, dzięki którym można zainteresować innych swoją ofertą, a negocjacje pozwolą na optymalizowanie swoich zarobków.

Jak to łączyć?

Może się wydawać, że jeśli zmienimy swoją pasję w sposób na zarabianie, to wkrótce wypali się nasza radość z podróżowania, bo na wszystko będziemy patrzeć okiem przewodnika, organizatora i zniknie cała magia poznawania nowych miejsc. Chyba nie jest to możliwe w tej branży. Duża wiedza i okrzepnięcie w środowisku branżowym pozwoli raczej dotrzeć do większej liczby miejsc, wejść tam, gdzie nie sięga wzrok zwykłego turysty przemierzającego wydeptane szlaki. Dzięki licznym branżowym znajomościom można wciąż sięgać dalej i dalej, pozbyć się strachu towarzyszącemu nowym, nieodkrytym jeszcze miejscom i czerpać z tej pasji wciąż więcej energii i radość – podsycać ją.

Mówi się, że najszczęśliwsi są ci, którzy w życiu mogą robić to, co kochają i na tym zarabiać. Niewątpliwie studia, których tematem jest turystyka mogą pomóc pogłębiać swą pasję, a przy tym wynieść ją na wyższy poziom.